Zmartwychwstanie Chrystusa - jak nić pajęcza - przewija się przez wszystkie Listy św. Pawła Apostoła. Prawie całe nauczanie Kościoła pierwszych czterech wieków, to obrona boskości Chrystusa z Jego Zmartwychwstaniem. Jezu, pewnie gdybyś dziś żył w moim kraju i zmartwychwstał, także trudno byłoby mi w Ciebie i w Twoje Zmartwychwstanie. 28 Po szabacie, pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem Maria z Magdali i druga Maria poszły obejrzeć grobowiec. 2 Nagle gwałtownie zatrzęsła się ziemia. Anioł Pana zstąpił z nieba, odsunął kamień od grobowca i usiadł na nim. 3 Wyglądał jak błyskawica, a jego szata—jak śnieg. 4 Na jego widok strażnicy Siedem sióstr. Stranger Things - książki. Żywe Trupy - komiksy. Bridgertonowie. Pokaż więcej. Książka Dowody na Zmartwychwstanie autorstwa Opracowanie zbiorowe, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie . Przeczytaj recenzję Dowody na Zmartwychwstanie. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! Dziś niektórzy twierdzą, że był nim Jezus, a inni podają to w wątpliwość. Kimkolwiek była ta osoba, raczej małe są szanse, że kiedykolwiek poznamy jej tożsamość. Z powodu braku należytych dowodów prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, czy Jezus Chrystus naprawdę istniał. Ale tylko na pozór. Gdy zagłębimy się w egipski mit, odnajdziemy w nim bardzo swojskie wątki: zmartwychwstanie Ozyrysa, Izydę uciekającą z dzieckiem i proszącą o pomoc (por. ucieczka Świętej Rodziny do Egiptu) czy zaprowadzenie przez Horusa ładu na Ziemi przypominającego obiecane przez Chrystusa królestwo niebieskie. Jest to fakt tak mocny, że potem oddadzą za niego życie, aby w ten sposób zaświadczyć o prawdzie. Właśnie na ich doświadczeniu chrześcijanin opiera się, wyznając swoją wiarę w zmartwychwstanie Jezusa. Wartość świadectwa uczniów Jezusa Postawmy teraz drugie pytanie: jaka jest wartość świadectw uczniów Jezusa? Jeżeli chciałbyś poznać dowody na zmartwychwstanie, którymi mógłbyś podzielić się z innymi, musisz ją przeczytać! ~ Lee Strobel, autor książki ,,Sprawa Chrystusa\" ~ Prawdopodobnie jest to najbardziej precyzyjna obrona historyczności zmartwychwstania. ~ J.P. Moreland, profesor filozofii, autor książki ,,Scjentyzm i sekularyzm\" ~ Zmartwychwstanie Jezusa oznacza, że my także doświadczymy zmartwychwstania. Paweł mówi że w zmartwychwstaniu Jezusa widzimy obraz tego co nas również czeka (1 Koryntian 15:20). Kiedy Jezus powróci, “wszyscy będziemy przemienieni” (1 Koryntian 15:51); nasze śmiertelne ciało będzie przemienione w nieśmiertelne (1 Koryntian 15:53). Dowody zmartwychwstania Jezusa. autor: Grzegorz Górny. a odpowiadając na zadawane pytania w drugiej części, wyjaśniał wątpliwości związane z poruszaną POKAŻ WSZYSTKIE PYTANIA. Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa – wydarzenie opisane w Ewangeliach, według których Jezus Chrystus zmartwychwstał trzeciego dnia po ukrzyżowaniu (Łk 24,6; Łk 24,19-22). Jest to naczelny dogmat religii chrześcijańskiej. Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. YEJLc. Zmartwychwstanie Jezusa to wielka tajemnica. Co się właściwie stało w Jerozolimie owej wiosny 30 r. - dwa tysiące lat temu? Zmartwychwstanie Jezusa przynależy do dwóch porządków: doczesności i wieczności. W obrębie pierwszego, który znamy, bo w nim żyjemy, mieści się życie Jezusa Chrystusa oraz Jego męka, śmierć i złożenie do grobu. Wiemy, że 3 lub 7 kwietnia 30 r. (trwają dyskusje odnośnie do dokładnej daty) Jezus umarł na krzyżu, a Jego ciało tego samego dnia pospiesznie pochowano. Wiadomo też, że gdy na trzeci dzień kobiety, a potem apostołowie Piotr i Jan udali się do grobu, zastali go pustym. Ich świadectwo zostało utrwalone na kartach Ewangelii. Dowiadujemy się też, że owi pierwsi świadkowie mieli widzenie, które wyjaśniło im, że pusty grób to rezultat zmartwychwstania: „Wy się nie lękajcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział” (Mt 28,5-6). W porządku doczesności poruszamy się sprawnie i rozumiemy to, co on zawiera. Natomiast drugi z porządków, czyli wieczność, jest tym, którego pragniemy, ale nie jesteśmy w stanie przeniknąć jego tajemnicy. Co się tyczy porządku wieczności, wiemy z Ewangelii, iż Jezus złożony do grobu zmartwychwstał i przeszedł do radykalnie innego życia, to jest do sfery Bożego bytowania. I tu musimy powstrzymać wodze naszej wyobraźni, ponieważ ona nas zawodzi w tym, co dotyczy rzeczywistości duchowej, zwłaszcza tak wysublimowanej, jak życie wieczne i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Polegajmy na Piśmie Świętym, które mówi, że ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło to, co Bóg przygotował tym, którzy Go miłują (1 Kor 2,9). Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, jest w porządku wieczności absolutnie pierwszy. To On zmartwychwstał do nowego życia. Gdy targają nami wątpliwości, pamiętajmy, że potężniejsze od nich jest pragnienie, aby nasze życie nie zamykało się wyłącznie w doczesności. I właśnie to pragnienie, głęboko wpisane w serce i sumienie człowieka, oraz tęsknota za nieśmiertelnością stanowią pośredni argument, że nasze ostateczne przeznaczenie jest podobne do tego, które stało się udziałem zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. Czy możemy mówić o historycznych dowodach na zmartwychwstanie? To nie tyle dowody, gdyż dowód w przyrodniczym znaczeniu tego słowa zakłada możliwość przeprowadzenia doświadczenia, a więc powtarzalność, ile świadectwa, a te są dwa. Pierwsze to pusty grób. Mógłby on jednak być pusty również z innych powodów i dlatego sam argument pustego grobu jest niewystarczający. Mamy więc również drugi, czyli świadectwa kobiet i pierwszych uczniów, którzy dali wyraz przekonaniu, że Jezus zmartwychwstał. Co więcej, byli za to gotowi oddać swoje życie - i tak się stało. Jednak najważniejsze potwierdzenie zmartwychwstania Jezusa znajduje się na styku doczesności i wieczności. Są to chrystofanie, czyli ukazywania się zmartwychwstałego Pana. Na kartach Ewangelii mamy kilka świadectw, z których wynika, że w różnych miejscach i w różnym czasie Jezus ukazywał się swoim uczniom jako prawdziwie żyjący. Najpełniejszy wykaz chrystofanii znajduje się w Pierwszym Liście do Koryntian (15,3-11), gdzie św. Paweł wylicza kolejne ukazywania się zmartwychwstałego Jezusa i mówi też o własnym doświadczeniu Zmartwychwstałego pod Damaszkiem, które zaowocowało całkowitą przemianą duchową dawnego prześladowcy Kościoła w gorliwego wyznawcę Chrystusa. Wydarzenie pod Damaszkiem, które znamy z Dziejów Apostolskich i Listów Pawła, wpisuje się w ten sam nurt chrystofanii, o którym jest mowa w Ewangeliach. Były to przeżycia głęboko duchowe, zaś o ich wiarygodności świadczy fakt, że ci, którzy ich dostąpili, stali się najpierw wyznawcami, a potem męczennikami za wiarę. I nic nie mogło ich odwieść od przekonania, że rzeczywiście spotkali zmartwychwstałego Pana. Wróćmy do poranka Niedzieli Paschalnej. Maria Magdalena bierze Jezusa za ogrodnika, nie poznają Go dwaj uczniowie w drodze do Emaus, choć idzie i rozmawia z nimi dość długo, wreszcie pod koniec swej Ewangelii św. Mateusz pisze, że uczniowie „ujrzawszy Go, złożyli pokłon, lecz niektórzy wątpili”. Dlaczego tak się działo? Czy nie wiadomo było od razu, że Jezus to Jezus? Musimy należycie docenić fakt, że Pismo Święte mówi, iż przy chrystofaniach odczuwano wątpliwości. Gdyby chciano tę sprawę wyretuszować, Ewangelie zawierałyby zgodne opisy całkowitej pewności, ale tak nie jest. Zatem wzmianki o wątpliwościach świadków chrystofanii są, paradoksalnie, argumentem na rzecz prawdziwości świadectw, które zachowały się w czterech Ewangeliach kanonicznych. Wynika z nich, że Jezus zmartwychwstały jest ten sam, ale nie taki sam. Ten sam, bo wcześniej czy później wszyscy stwierdzają, iż spotykają zmartwychwstałego Jezusa. Ale nie taki sam, bo Jego rozpoznanie nie dokonuje się natychmiast, lecz trwa i odbywa się na różne sposoby. Znamienne, że decydujące są znaki męki Jezusa, a nie Jego wygląd fizyczny. Ewangelia św. Jana relacjonuje, że Tomasz zobaczył rany na rękach i w boku zmartwychwstałego Jezusa, po czym wyznał: „Pan mój i Bóg mój” (J 20,28). Jezus objawia się jako ukrzyżowany, a potwierdzeniem Jego tożsamości są widoczne ślady męki. Z kolei uczniowie idący do Emaus rozmawiają z Jezusem całe popołudnie, lecz rozpoznają Go dopiero wieczorem „przy łamaniu chleba” (Łk 24,28-32). W tym przypadku świadectwem tożsamości Jezusa Chrystusa staje się Eucharystia. Nie poznali Go po wyglądzie fizycznym, lecz - jak wyjaśnia ewangelista - dopiero wtedy, gdy „oczy im się otworzyły i poznali Go” (24,31). Nie potrafimy tego wytłumaczyć, bo nie wszystko, co znajduje się na styku doczesności i wieczności, da się racjonalnie wyjaśnić. Nic zatem dziwnego, że jedni wyznawali zmartwychwstałego Pana, a inni w Niego wątpili. Zmartwychwstanie i ukazywania się Jezusa apostołom były tak wyjątkowe, że jeśli ktoś nie pokonał specyficznie ludzkich ograniczeń i uwarunkowań, nie doszedł do uznania, iż miał do czynienia z Jezusem Chrystusem, który zmartwychwstał. Pamiętajmy również, że Jezus po zmartwychwstaniu już nie przekonuje swoich uczniów ani ich nie naucza od nowa, ponieważ wszystko, co miał do powiedzenia i czego miał dokonać, uczynił w swoim ziemskim życiu. Wkrótce po zmartwychwstaniu uwierzyli w Niego nieliczni, ale była to iskra, która zapaliła cały świat. Ich zgodne świadectwo miało moc absolutnie przekonującą i okazało się bardzo owocne. Wierni zastanawiają się, jak będą wyglądać po swoim zmartwychwstaniu. Jeżeli ktoś odważyłby się powiedzieć, że wie, jak będziemy wyglądać po zmartwychwstaniu, to trzeba się do tego odnieść z dużą rezerwą i powściągliwością. Zostawmy to Bogu! Ze zmartwychwstaniem ludzi jest tak, jak z zasiewem. Znamy wrzucone do ziemi ziarenko zboża, ale komuś, kto nigdy nie widział i nie wie, jak wygląda plon, wyda się to marnotrawstwem. Tymczasem z małego ziarenka wyrasta roślina w niczym niepodobna do samego ziarna. Jest to ta sama rzeczywistość, ale nie taka sama. Święty Paweł podjął temat ciał po zmartwychwstaniu, a przytoczywszy kilka obrazów, nauczał: „Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne - powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe” (1Kor 15,42-44). To, co zniszczalne i śmiertelne, już znamy. Natomiast co nieśmiertelne i niezniszczalne, zostawmy Bogu. Dywagacje, jak będziemy wyglądać po zmartwychwstaniu, trzeba odłożyć na bok, wytyczając w ten sposób słuszne granice swojej wyobraźni. Co wnosi w nasze życie zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa? Co zmienia? Jezus przez swoją śmierć i zmartwychwstanie wybawił całą ludzkość i każdego człowieka z niewoli zła i grzechu. Dzieje świata wyglądają odtąd zupełnie inaczej. Zmartwychwstanie Jezusa rzuca więc nowe światło na całe nasze życie. Ukazuje jego sens oraz wieczne przeznaczenie, a także to, że obecna nasza egzystencja jest doczesnością, która kończy się wraz ze śmiercią. Jednak śmierć nie jest absolutnym końcem, lecz - tak samo jak w przypadku Jezusa Chrystusa - bramą do nowego życia. Ta pewność wiary przynosi nam głęboką nadzieję i nadaje najgłębszy sens naszemu życiu oraz temu, kim jesteśmy. Właśnie na tym polega największa radość i największy pożytek, ponieważ człowiek, który wyznaje zmartwychwstałego Jezusa, zarówno w życiu, jak i w śmierci nie jest sam. Dziękuję za rozmowę. Echo Katolickie 16/2014 opr. ab/ab Copyright © by Echo Katolickie Setki, jeśli nie tysiące syndologów od ponad stu lat próbuje wyjaśnić zagadkę Całunu Turyńskiego. Jak dotąd nikomu nie udało się jednoznacznie wyjaśnić, czym jest tajemniczy artefakt. Dziedzinę nauki zajmującą się badaniem Całunu Turyńskiego nazywamy syndologią, od włoskiego określenia "Santa Sindone" ("Święty Całun"). Fascynująca niemal cały świat naukowy tkanina, ujawniła kolejną całunie "widać odciśnięty wizerunek żywego człowieka"Ostanie badania niezwykłego zabytku przeprowadził chirurg plastyczny, prof. Bernardo Hontanilla z Kliniki Uniwersyteckiej Nawarry. Wyniki badań opublikował w czasopiśmie "Scientia et Fides", które ukazuje się również w Polsce, nakładem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Wszystkie dotychczasowe badania stwierdzają, że pozycja człowieka z całunu jest typowa dla ciała po śmierci. Tymczasem chodzi o zwykły ruch osoby, która próbuje wstać. Na całunie widać odciśnięty wizerunek żywego człowieka. Jest czymś racjonalnym myślenie, że jeśli całun okrywał ciało Jezusa, to chciałby On pokazać na tym samym przedmiocie nie tylko oznaki śmierci, ale także zmartwychwstania – zapewnia profesor Hontanilla we wnioskach ze swoich badań. Pozycja ciała na całunie nie jest spowodowana tym, że chce ono wrócić do pozycji, jaką miało na krzyżu, (w tym wypadku ramiona powinny przemieścić się na zewnątrz,przypominając postawę ukrzyżowanego). Pozycja ciała pokazuje ten pierwszy i początkowy gest podnoszenia się. Czym jest Całun Turyński?Całun Turyński to lniane płótno zawierające obraz ludzkiej postaci. Na materiale widoczne są liczne czerwone ślady. Zabytek przechowywany jest w Turynie. Pomimo że jest on jednym z najczęściej analizowanych naukowo przedmiotów w historii ludzkości, powstanie i charakter utrwalonego na płótnie obrazu stanowi wciąż zagadkę dla współczesnej nauki. Fotograf Secondo Pia zrobił pierwsze w historii zdjęcie tej tkaniny. Gdy oglądał w ciemni negatyw, jego oczom ukazała się z niezwykłą wyrazistością postać z całego świata po serii skomplikowanych badań obiektu nadal nie są w stanie jednoznacznie powiedzieć, jak powstał cenny tkaninie nie ma żadnych śladów farby, barwnika czy innych znanych substancji, którym wizerunek mógłby być namalowany. Z pewnością też nie powstał wskutek odbicia na tkaninie krwi zamordowanej osoby. Nie wiadomo jakim sposobem ciało odbiło się na płótnie i stwierdzono jedynie, że powierzchnia włókien ma zmienioną ofiary odbił się jedynie na górnej warstwie płótna, nie wnikając w ogóle w wewnętrzne struktury materiału, a obraz ma zaledwie 40 mikronów przeprowadzone przy użyciu aparatury do badań kosmicznych wykazały, że wizerunek jest obrazem była ofiara? Mężczyzna przedstawiony na Całunie Turyńskim ma około 180 centymetrów wzrostu, jest szczupłej, atletycznej budowy ciała. Naukowcy twierdzą, że miał nieco więcej niż 30 lat, ale mniej niż 45. Miał długie włosy i zarost na obrażeń twarzy mężczyzny obejmuje siedem głównych punktów: obrzęk obu łuków brwiowych rana prawej powieki opuchlizna nosa rozległy obrzęk na twarzy poniżej prawego oka rana w kształcie trójkąta na prawym policzku obrzęk lewego policzka obrzęk lewej strony podbródka Z badań wynika, że krew odkryta na artefakcie jest z grupy AB. Ta grupa krwi była bardzo popularna w Palestynie za czasów Jezusa Chrystusa. Ślady krwi, co również jest niewytłumaczalne, są nadal czerwone. Jeśli te wszystkie ślady, które znajdują się na całunie, połączymy z tym, co opisują Ewangelie, to zauważymy, że wszystko się zgadza w zupełności, nie tylko w śmierci, ale także w zmartwychwstaniu. Zarówno statyczne oznaki śmierci jak też dynamiczne oznaki życia znajdują się na tym przedmiocie. Jeśli wizerunek na całunie jest wizerunkiem Jezusa, to wówczas chrześcijanie mają dowód Jego śmierci i zmartwychwstania – podsumowuje Bernardo Turyński o wymiarach 437x112,5 cm przechowywany jest w Kaplicy Całunu Turyńskiego w katedrze św. Jana Chrzciciela w również: Stary Testament opisuje statki UFO? NASA komentuje Home Książki Religia (Nie)? Wiarygodne zmartwychwstanie Historyczny fakt zmartwychwstania Jezusa jest podstawą wiary chrześcijańskiej. Nie jest jakąś fakultatywną prawdą wiary, jest fundamentem wiary! Bez zmartwychwstania Jezusa nie ma chrześcijaństwa. Przekonanie o prawdziwości chrześcijaństwa nie polega na wierze w system moralności religijnej – własnej lub cudzej – tylko na osobistym zaufaniu historycznemu, powstałemu z martwych Jezusowi. Bez historycznego zmartwychwstania Jezusa wiara chrześcijańska nie jest prawdziwym lekiem, ale zwykłym religijnym placebo. Jeśli Jezus nie powstał z martwych, fizycznie i dosłownie, to kult, wspólnota, studia biblijne, życie chrześcijańskie, moralne postępowanie i sam Kościół stają się pozbawionymi wartości ceremoniami. W dzisiejszych czasach większość młodych ludzi ma niejasny obraz prawdy religijnej. Dawne, uniwersalne przekonania o obiektywnej prawdzie zastąpione zostały spersonalizowanymi i bardzo zrelatywizowanymi wersjami „prawdy dla mnie”. Wielu młodych ludzi postrzega prawdę w sposób pragmatyczny, jako to, co im osobiście sprawdza się w życiu. W ogóle nie interesują się tym, co jest prawdą w sensie absolutnym. Dlatego odchodzą od wiary i od Kościoła. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,4 / 10 17 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści